"Moje konie żrą, moi żołnierze odżywiają się, a ja jem."
Napoleon Bonaparte

wtorek, 18 stycznia 2011

Schab pieczony „al papillote”-przepis ze zdjęciami

31 grudnia minionego już roku 2010 zostałem zaproszony do Radia Lublin, aby opowiedzieć o hiszpańskich pomysłach kulinarnych na Sylwestra, a także o tym, jak w Hiszpanii radzimy sobie z problemem dnia następnego, którym jest oczywiście „kac”. W studio spotkałem się z Panem Waldemarem Suliszem, dziennikarzem Dziennika Wschodniego i prezesem Kresowej Akademii Smaku.
I gdy tak sobie rozmawialiśmy o tym, co najbardziej nam się podoba, czyli
o gastronomii i jedzeniu, wspomniał mi o przepisie na schab, który z początku wydał mi się dość skromny, gdyż do jego przygotowania potrzeba jedynie soli gruboziarnistej, masła i folii aluminiowej, ale efekt jest zaskakujący. W tym przypadku używamy techniki gotowania zwanej „al papillote”
(w papilotach), polegającej na zawinięciu produktu w materiał odporny na ciepło, taki jak np. folia aluminiowa, która po szczelnym jej zamknięciu tworzy efekt komory próżniowej i sprawia, że zawinięte w środku mięso gotuje się w sosie własnym i pozostaje soczyste. Do przepisu Pana Waldemara dodałem moją ulubioną hiszpańską przyprawę, jaką jest czosnek, aby przygotowany schab był mieszanką polskiej i hiszpańskiej kuchni.  Zapraszam więc do gotowania…
SKŁADNIKI

   - ok. 800g schabu wieprzoweg
   - pół kostki masła
   - 1 szczypta soli gruboziarnistej
   - 1 szczypta pieprzu
   - 5 ząbków czosnku

1. Schab nakrajamy do połowy, jakbyśmy kroili go na plastry o grubości 1cm,
a przestrzenie między plastrami wypełniamy masłem. Dodajemy całe ząbki czosnku, sól i pieprz, zawijamy w folię aluminiową i wkładamy do wcześniej nagrzanego piekarnika. Pieczemy w temperaturze 180-200°C ok. godziny. Według oryginalnego przepisu, schab został nie tylko nakrojony, ale pokrojony na plastry, a potem ponownie złożony.

2. Mój schab był gotowy już  po 50 minutach.  Wyjmujemy go wtedy z piekarnika
i w miejscach, gdzie był nakrojony, kroimy na plastry i serwujemy. Dla lepszego smaku polewamy nasz schab na talerzu sosem, jaki powstał w wyniku zamknięcia go w papierze aluminiowym z masłem.

Ja osobiście lubię po upieczeniu się schabu i otwarciu folii aluminiowej, przelać powstały sos do miseczki, a sam schab pozostawić jeszcze na 10 minut w piekarniku, aby go troszkę przyrumienić. Ja podałem go z pieczonymi ziemniaczkami, ale równie dobrze smakuje z purée ziemniaczanym. Mam nadzieję, że będzie Wam smakował. Jeśli macie jakieś pytania czy wątpliwości, piszcie śmiało, a będzie mi bardzo miło na nie odpowiedzieć. Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz